Kredytowanie inwestycji OZE – czy bezpieczne i potrzebne? Finansowanie według Credit Agricole

Czy tylko uregulowania prawne, administracyjne i dotacje mogą wspierać inwestycje proekologiczne w Polsce? Jaka jest rola banków w tym procesie? Czy inwestycji w odnawialne źródła energii są uznawane za bezpieczne? Czy są dzisiaj potrzebne? Na te i więcej pytań odpowiada Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy banku Credit Agricole.

Anna Będkowska: Panie Przemysławie, w jaki sposób bank może wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii?
Przemysław Przybylski: Uważam, że banki mają do odegrania bardzo dużą rolę w rozwoju odnawialnych źródeł energii i szerzej - w transformacji całego systemu energetycznego. Mam na myśli zarówno skalę mikro, w ramach wsparcia indywidualnych klientów, jak i skalę makro, czyli pomoc we wdrażaniu „zielonych” technologii dla przemysłowych wytwórców energii.
Główną rolą banku jest dostarczanie finansowania, czyli ułatwianie jak największej liczbie osób poprawy efektywności energetycznej ich domów lub firm. Wiele osób, które chce przeprowadzić taką inwestycję, nie dysponuje odpowiednimi środkami i tu właśnie pojawia się nasza rola: dostarczamy narzędzia dające możliwość przeprowadzenia odpowiedniej modernizacji.
A.B.: Czy samo udostępnienie możliwości wystarczy? Mówi się, że aby zmienić świat, trzeba zacząć od siebie.
P.P.: Zgadza się. Chciałbym podkreślić także edukacyjną rolę banków. Jesteśmy instytucjami zaufania publicznego i swoim przykładem możemy promować pewne działania. Dlatego właśnie w Credit Agricole rozwijamy „zieloną bankowość” i ograniczamy nasz negatywny wpływ na środowisko. Naszych klientów zachęcamy do zakładania Konta dla Ciebie z pierwszą w Polsce kartą z ekotworzywa. Proponujemy także produkty inwestycyjne i strukturyzowane, oparte na indeksach firm działających w branżach zielonej gospodarki i odpowiedzialnych społecznie.
Jesteśmy jednym z rynkowych liderów finansowania inwestycji w odnawialne źródła energii, m.in. instalacje fotowoltaiczne. A do tego wszystkiego angażujemy się w szereg ekologicznych przedsięwzięć, które mają pomagać w zmianie świadomości konsumentów na temat naszego funkcjonowania w środowisku naturalnym. Dla przykładu w zeszłym roku nasz bank był partnerem konferencji Trendy Energetyczne, podczas której przedstawiciele branży, mediów i rządu rozmawiali o wyzwaniach i trendach w polityce energetycznej. Takie dyskusje warto wspierać dla naszego wspólnego dobra.

A.B. Ostatnie dwa lata to boom inwestycji w technologie fotowoltaiczne, pompy ciepła, renowacje budynków. Ale jak wiemy, czekają nas istotne zmiany. Jak, Pana zdaniem, zmiany na rynku OZE przełożą się na potrzeby finansowe inwestorów indywidualnych?
P.P.: Z dużym zainteresowaniem obserwujemy zmiany zachodzące na rynku OZE. Uważamy, że zmiana sposobu rozliczania prosumentów spowoduje spadek zainteresowania fotowoltaiką. Jednocześnie, nowa edycja programu „Mój Prąd” oraz rosnące ceny energii elektrycznej i gazu mogą stymulować popyt na rynku OZE.
Wszystko wskazuje na to, że program „Mój Prąd” będzie promował rozwiązania zwiększające autokonsumpcję energii w gospodarstwach domowych. Pamiętajmy też, że „Mój Prąd” wspiera dokonywanie kompleksowych inwestycji. Na podstawie tych czynników uważamy, że kwota potrzebna na pojedynczą inwestycję wzrośnie. I jesteśmy na to doskonale przygotowani.
A.B.: To znaczy? Na jakie wsparcie można liczyć?
P.P.: W Credit Agricole klient może otrzymać kredyt aż do 120 000 zł, nawet na 120 rat, co sprawia, że nawet duże inwestycje nie będą obciążeniem dla portfela. Wszystkie szczegóły można znaleźć na naszej stronie internetowej www.credit-agricole.pl/oze.
Dodam, że nasze kredyty dostępne są za pośrednictwem największych firm zajmujących się dystrybucją rozwiązań OZE, jak i u lokalnych przedsiębiorstw.
A.B.: Czy usługi bankowe mogą być motorem napędowym dla wykonawców inwestycji OZE?
P.P.: Mocno wierzymy, że tak. Bardzo duża część inwestycji prowadzonych przez klientów indywidualnych na rynku OZE finansowana jest kredytem. Z perspektywy instalatora czy sprzedawcy, posiadanie w portfolio możliwości finansowania inwestycji jest kluczowe. Szukając oferty finansowania dla swoich klientów warto zdecydować się na ofertę banku, który z dużym zaangażowaniem podchodzi do relacji ze swoimi partnerami biznesowymi, ma stabilną pozycję na rynku oraz doświadczenie w finansowaniu tego typu inwestycji.
A.B.: Czy dla Państwa jako banku inwestycje w odnawialne źródłą energii, albo w nowoczesne systemy grzewcze są traktowane jako inwestycje bezpieczne?
P.P.: Ufamy klientom, którzy decydują się na tego typu inwestycje. Rozumiemy, że takie zmiany zwykle wiążą się z wysokimi kosztami. Dlatego nasze kredyty na finansowanie ekologicznych inwestycji mają wydłużony okres kredytowania i pozwalają na uzyskanie niezbędnej kwoty kredytu.
A.B.: Długie okresy kredytowania są bezpieczne?
P.P.: Potencjalne ryzyko dla kredytów o długich okresach kredytowania jest wyższe. Przede wszystkim dlatego, że w trakcie tak długiego okresu sytuacja klienta może się zmienić, co wpłynie negatywnie na możliwości spłaty kredytu. Natomiast nasze analizy pokazują, że spłacalność kredytów na rynku OZE nie odbiega od poziomu obserwowanego w innych sektorach, a niektóre wskaźniki są nawet lepsze. Przyczyn tego zjawiska upatrujemy w tym, że klienci, którzy decydują się na tego typu inwestycje to z reguły właściciele nieruchomości o stabilnej sytuacji majątkowej.
Rozmawiała Anna Będkowska, redaktor prowadzący GLOBEnergia