Magazyny ciepła w Mój Prąd 6.0 zbędne? Gdzie powinny trafić te środki?

Program Mój Prąd 6.0 obejmuje dofinansowanie do fotowoltaiki oraz różnych technologii magazynowania energii, w tym magazynów ciepła. Chociaż magazyny ciepła są częścią tego programu, ich udział w złożonych wnioskach nie jest szczególnie duży. Czy pieniądze wydane na te urządzenia są dobrze spożytkowane, czy może lepiej byłoby przeznaczyć je na inne cele, takie jak magazyny chemiczne lub edukacja w zakresie odnawialnych źródeł energii?

- W ramach programu Mój Prąd 6.0 magazyny ciepła stanowią niewielką część wnioskowanych urządzeń, co budzi pytania o sens ich dotowania.
- Środki te mogłyby być przeznaczone na chemiczne magazyny energii, które mają większy potencjał w zakresie transformacji energetycznej.
- Alternatywnie, warto inwestować w edukację prosumentów, co mogłoby pomóc lepiej dobierać technologie OZE i unikać nieopłacalnych inwestycji.
Dotacje na magazyny ciepła - czy to dobry pomysł?
Magazyny ciepła w programie Mój Prąd można opisać jako "outsiderów". W trwającej właśnie edycji programu złożono na nie zaledwie 7558 tysięcy wniosków na kwotę 34,2 mln złotych. W porównaniu z fotowoltaiką oraz chemicznymi magazynami energii, magazyny ciepła stanowią bardzo mały procent wnioskowanych urządzeń, co szczegółowo widać na poniższej infografice. Warto też zauważyć, że takie magazyny są głównie zbiornikami z grzałkami, których podstawowa wersja kosztuje niewiele, bo około 500-700 złotych. Dotowanie rozwiązania tak taniego i mało efektywnego z punktu widzenia przyczyniania się do transformacji energetycznej można uznać za nieuzasadnione.

Co dotować, a co nie? Założenia Mój Prąd 6.0 do wymiany
Porównując magazyny ciepła do chemicznych magazynów energii, widać różnicę w potencjale wpływu na sektor energii odnawialnej. Magazyny chemiczne umożliwiają znacznie większe oszczędności energii i mogą skutecznie wpływać na poprawę ekonomiki instalacji fotowoltaicznych. Środki przeznaczone na dotacje do magazynów energii powinny skupić się właśnie na magazynach chemicznych, które mają potencjał, by w przyszłości pozwalać na większą niezależność energetyczną prosumentów.
Szósta edycja programu Mój Prąd to łączny budżet 1,25 mld zł. Z wnioskowanej do tej pory kwoty niemal 662 mln pieniądze przeznaczone na magazyny ciepła stanowią zaledwie 5%. Czy nie lepiej byłoby, gdyby kwota ta została przeznaczona na chemiczne magazyny energii zamiast skupiać się na stosunkowo taniej i w nikły sposób wzmacniającej transformację energetyczną technologii? Argument nabiera mocy kiedy przypomnimy sobie, że magazyny ciepła są stosunkowo tanimi urządzeniami. Dotacje mają sens w przypadku sprzętu, którego “przeciętny Kowalski” nie jest w stanie kupić. Do takich należą wciąż będące poza zasięgiem wielu Polaków panele PV, a w szczególności jeszcze droższe bateryjne magazyny energii. Czy w przypadku magazynu ciepła, którego najtańsze warianty kosztują kilkaset złotych, dotowanie faktycznie ma sens?
Potrzebna edukacja
Innym aspektem jest potrzeba edukacji energetycznej. Wśród pomysłów na lepsze zagospodarowanie funduszy z programu "Mój Prąd" pojawia się propozycja przeznaczenia części pieniędzy na edukację dotyczącą efektywnego doboru i korzystania z instalacji fotowoltaicznych oraz magazynów energii. Zamiast przeznaczać dziesiątki milionów złotych na magazyny ciepła, które nie przynoszą znaczącej wartości dodanej, warto inwestować w lepsze zrozumienie rynku przez potencjalnych prosumentów. W ramach programu mogłyby powstać proste narzędzia edukacyjne, takie jak kalkulatory doboru mocy instalacji czy przewodniki dotyczące magazynowania energii, które pomogłyby w podejmowaniu świadomych decyzji.
Przykładowo, kalkulator doboru mocy instalacji fotowoltaicznej może pomóc przyszłym prosumentom lepiej zrozumieć, jakie są ich rzeczywiste potrzeby energetyczne i jakie technologie warto rozważyć. W ten sposób mogliby unikać zbędnych inwestycji, takich jak nadmiernie rozbudowana instalacja fotowoltaiczna. Co więcej, taki przewodnik mógłby rozwiać popularne mity, np. że fotowoltaikę dobiera się wprost do zapotrzebowania pompy ciepła. Te dwa systemy nie zawsze muszą ze sobą korelować, a kwestia doboru jest bardziej złożona i zależy od indywidualnych potrzeb prosumenta.
A więcej o tym, jak i gdzie wydawane są środki z programu Mój Prąd 6.0 rozmawiamy z najnowszym odcinku Energetycznego talk-show: