Masz elektryka? Ciekawe, czy pracodawca się ucieszy…

Ładowanie samochodów elektrycznych stanowi duże wyzwanie związane z siecią i strukturą generacji energii elektrycznej. Niemniej nie są to jedyne obszary elektromobilności, które wymagają starannego zaplanowania. Amerykańscy naukowcy z Massachusetts Institute of Technology prezentują potencjalne działania mogące przyspieszyć rozwój aut elektrycznych. Do jakich wniosków doszli? 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Strategie, których celem jest łagodzenie zmian klimatycznych silnie bazują na elektromobilności. Przy odnawialnym trendzie w energetyce jest jak najbardziej uzasadnione. W przypadku Polski konieczny jest jednak dalszy rozwój OZE, aby doprowadzić do braku pośredniej emisji na etapie eksploatacji samochodu. Niektóre prognozy jednak pokazują, że motoryzacyjne i ekologiczne trendy mogą wymagać budowy nowych elektrowni. Ich celem byłoby sprostanie wieczornemu szczytowi obciążenia sieci, gdy większość samochodów jest podłączana do ładowania. 

Według prognoz amerykańskich naukowców brak złagodzenia wieczornych szczytów zapotrzebowania na ładowanie pojazdów elektrycznych - może wymagać zwiększenia wydajności elektrowni nawet o 20%. 

Ponadto nadwyżki energii z farm fotowoltaicznych mogą zostać zmarnowane, gdyż w ciągu dnia zapotrzebowanie jest mniejsze. Bez rozwiniętych technologii magazynowania taki układ jest niekorzystny dla elektryków. Istnieją jednak inne rozwiązania.

Ładowanie samochodu elektrycznego w pracy

Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (Stany Zjednoczone) odkryli, że możliwe jest złagodzenie lub wyeliminowanie obu tych problemów. W ich wersji nie jest niezbędne stosowanie zaawansowanej technologii czy przeprowadzenie kosztownych inwestycji w sieć energetyczną. Idea jest bardzo prosta. Najważniejszym elementem jest odpowiednie rozmieszczenie ładowarek. Zamiast tworzyć je w miejscach przypadkowych, należy dokładnie to zaplanować. Ważne jest nie tylko tworzenie strategicznej sieci stacji ładowanie, ale także tworzenie systemów inicjujących ładowanie samochodów z opóźnieniem, np. w godzinach nocnych lub nad ranem.

Amerykańska analiza opierała się na danych zebranych z dwóch dużych miast - Nowego Jorku i Dallas. Zawierały one informacje o używaniu samochodów elektrycznych, m.in. o tym, ile czasu pojazdy spędzają w miejscu zamieszkania właściciela, na parkingu przy pracy, na zakupach czy w miejscach rozrywki. Fundamentalnym wnioskiem z tego badania było stwierdzenie, że lepsza dostępność stacji ładowania w miejscach pracy mogłaby pomóc w wykorzystaniu energii generowanej przez fotowoltaikę w ciągu dnia. W przeciwnym razie nadwyżki są w większości marnowane.

Tak więc stacje ładowania w miejscu pracy mogą zapewnić podwójną korzyść. Po pierwsze pomogą zmniejszyć wieczorne obciążenie sieci spowodowane ładowaniem pojazdów, a po drugie będą wykorzystywać prąd pozyskiwany z fotowoltaiki, a z reguły jej największa wydajność przypada na środek dnia.

Powolne ładowanie w miejscu pracy może być preferowane bardziej, niż technologie szybszego ładowania, aby umożliwić lepsze wykorzystanie energii z zasobów słonecznych

powiedziała współautorka badania Wei Wei.

Jak ominąć wieczorny szczyt zapotrzebowania na prąd?

Kolejnym sposobem częściowego złagodzenia wieczornego szczytu poboru prądu do ładowania samochodów jest opóźnienie rozpoczęcia czasu ładowania. Wówczas szczyt zostałby rozłożony na całą noc i wczesne godziny ranne. Przy opóźnieniu ładowania w domu każdej ładowarce mogłaby towarzyszyć prosta aplikacja. Jej celem byłoby oszacowanie czasu rozpoczęcia cyklu ładowania w taki sposób, aby zakończył się on zaraz przed tym, jak auto będzie potrzebne następnego dnia.

Fascynującą rzeczą w tych odkryciach jest to, że wprowadzając rozwiązania strategiczne, można uniknąć wielu kosztownych inwestycji w infrastrukturę energetyczną, których byśmy w innym przypadku potrzebowali

zauważa współautorka badania Jessika Trancik.

Dzięki ładowaniu elektryka w miejscu pracy i opóźnionego ładowania w domu możliwe jest rozwiązanie wieczornego przeciążenia sieci energetycznej. Strategiczne podejście do elektromobilności jest podstawą, aby transformacja energetyczna w kierunku OZE przebiegała bezproblemowo. 

Źródło: PAP

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia