Nie zdążysz z fotowoltaiką przed 1 kwietnia? Revolt zwróci Ci pieniądze!

Materiał sponsorowany

Warunkiem uzyskania prawa do rozliczenia w systemie opustów przez kolejne 15 lat jest dokonanie kompletnego i poprawnego zgłoszenia o przyłączenie mikroinstalacji w terminie do 31 marca 2022 r. Taki warunek spowodował znaczące zainteresowanie fotowoltaiką w ostatnim czasie. Efekt - nie wszyscy zdążą zrealizować inwestycję. Co wtedy?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Materiał sponsorowany

Przypomnijmy, że nowy system rozliczeń nowych prosumentów będzie wdrażany w trzech etapach: 1 kwietnia 2022 roku, 1 lipca 2022 roku i 1 lipca 2024 roku. Od 1 kwietnia 2022 do 30 czerwca 2022 roku będzie obowiązywał okres przejściowy, a nowi prosumenci będą rozliczani na dotychczasowych zasadach tylko do 30 czerwca 2022. Osoby, które chcą się rozliczać w systemie opustów przez pełne 15 lat muszą wysłać kompletne i poprawne zgłoszenie o przyłączenie mikroinstalacji do Operatora Sieci Dystrybucyjnej przed 31.03.2022 r. Jeśli im się to nie uda - po 30.06.2022 r. przejdą automatycznie na net-billing.

Zainteresowanie fotowoltaiką rośnie!

Mimo nadchodzących zmian, a być może właśnie dzięki nim, 2021 rok z całą pewnością okaże się rekordowy dla fotowoltaiki w Polsce. Odkąd w Polsce zaczęło być odczuwalne widmo likwidacji opustów, mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce zaczęło gwałtownie przybywać. Według danych Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej, w rekordowym pod względem liczby przyłączeń III kwartale 2021 roku przyłączono więcej mikroinstalacji (111 175) niż w całym 2019 roku (100 212). IV kwartał mimo mniej korzystnych warunków do montowania instalacji wykaże prawdopodobnie jeszcze większe wzrosty. Według danych Agencji Rynku Energii w samym październiku przybyło prawie 39 tysięcy prosumentów, a w listopadzie kolejne 47 tysięcy! Wystarczy więc tylko 25 tys. nowych prosumentów przyłączonych w grudniu, by dobić do wyniku z III kwartału.

Problemy?

Wszyscy inwestorzy, którzy teraz decydują się na inwestycję w fotowoltaikę, chcą zdążyć z inwestycją w systemie opustów. Aby to zrobić muszą mieć wykonaną instalację przed 31.03.2022 r., bo do tego terminu muszą wysłać do Operatora Sieci Dystrybucyjnej poprawne zgłoszenie. Rodzi to pewne problemy. Na rynku fotowoltaicznym jest teraz wiele dużych firm, które zapewniają montaż instalacji przed kwietniem 2022 roku. Niestety na rynku brakuje ekip monterskich i sprzętu, który pozwoliłby na realizację takich zobowiązań. Do tego dochodzą trudne, zimowe warunki pogodowe. Efekt? Wielu klientów może nie zdążyć z realizacją inwestycji w systemie opustów.

Co na to rynek? Na obawy inwestorów odpowiada Revolt 

Od kilku tygodni przeglądamy ciekawe rozwiązania firm na ochronę swoich klientów oraz sposoby na zagwarantowanie inwestycji w takiej formie, jakiej klienci oczekują. 

Ciekawe rozwiązania wydaje się oferować Revolt Energy, która posiada w umowie zapis mówiący o tym, że jeżeli ekipa monterska nie zdąży z przyłączeniem i zgłoszeniem instalacji do OSD,  zwróci klientowi wpłacone środki. Jeśli klient będzie chciał zdążyć z realizacją inwestycji przed 31.03.2022 r., a Revolt Energy nie będzie w stanie sprostać temu wymaganiu - nie podejmie się instalacji. Jak to działa?

 O wyjaśnienia zapytaliśmy u źródła:

- Tak naprawdę od kilku miesięcy obserwujemy bardzo napiętą i nerwową sytuację na rynku, nie tylko fotowoltaiki - zapowiedzi wzrostu cen prądu i gazu, zmiany w systemie rozliczeń – to wszystko przekłada się bezpośrednio na naszą działalność. Dlatego już w 2021 roku zadbaliśmy o odpowiednie ilości sprzętu i, co bardzo ważne z punktu widzenia klienta, wprowadziliśmy istotne zmiany w umowach. Jeżeli nie zdążymy z instalacją i zgłoszeniem do OSD wymiany licznika przed 31 marca – zwracamy całość wpłaconych przez klienta środków – mówi Żaneta Koźmińska, Dyrektor Zarządzająca Revolt Energy S.A.

Miejsca pracy

Duży boom na rynku fotowoltaicznym powoduje duże zapotrzebowanie na pracowników. Niestety z bardzo dużym prawdopodobieństwem po 1 kwietnia wiele ekip instalacyjnych zostanie bez pracy. Jak szacuje SBF POLSKA PV, zmiany, które będą obowiązywały od 1 kwietnia 2022 roku, wiążą się z ryzykiem likwidacji 13,5 tys. podmiotów na polskim rynku PV. Obecnie w Polsce około 21,6 tys. firm jest zarejestrowanych jako wykonawca instalacji fotowoltaicznych, co oznacza, że liczba firm w branży PV może skurczyć się nawet o ok. 60%, czego konsekwencją może być utrata ponad 86 tys. miejsc pracy w sektorze PV.

Co na to Revolt? Firma będzie starała się zapewnić miejsca pracy, ale martwi się, że nowe zmiany wyhamują nieco rozwój rynku i zdrową konkurencję.

- Zawsze powtarzam, że zdrowa i uczciwa konkurencja jest korzystna zarówno dla biznesu jak i klienta. – mówi Żaneta Koźmińska – Obecnie branża fotowoltaiczna zapewnia kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy, ale obawiam się, że po 1 kwietnia czeka nas gwałtowny spadek zatrudnienia w tym sektorze. Jesteśmy stosunkowo młodą marką, ale odważnie wkroczyliśmy na rynek i jesteśmy na nim widoczni. Mamy podpisanych wiele dużych umów, zwłaszcza w sektorze B2B – na pewno będziemy zwiększać zatrudnienie i jesteśmy otwarci na współpracę również z mniejszymi firmami.

1.04.2022 r. jeszcze przed nami. Jak zmieni się fotowoltaika w Polsce po tym terminie? Wkrótce się przekonamy.

Materiał sponsorowany

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia