Polska będzie importować węgiel i energię z Ukrainy

W obliczu wojny toczonej przez Rosję w Europie, Ukraina i Polska jeszcze bardziej zacieśniają współpracę, tym razem w obszarze energetyki. Polska będzie kupować energię elektryczną i surowce od naszych wschodnich sąsiadów.

Po wprowadzeniu embargo na import węgla z Federacji Rosyjskiej, polski rynek energetyczny i ciepłowniczy zmaga się z niedoborami tego surowca. Poszkodowane są w szczególności gospodarstwa domowe, które w większości spalały właśnie surowiec rosyjski. Niedobory spowodowały wywindowanie cen surowca do wysokich poziomów, na które nie stać Polaków. Za tonę trzeba teraz zapłacić około 3 tys. zł, jak nie więcej. Do składów ciągną się długie kolejki, natomiast w nich samych brakuje nierzadko surowca. Polaków opalających domy węglem czeka trudna zima.
Dodatek węglowy - wsparcie dla odbiorców końcowych
Rząd postanowił wesprzeć gospodarstwa domowe jednorazowym dodatkami do węgla w wysokości 3 tys. zł. Wniosek o dodatek węglowy można składać do gmin od 17 sierpnia 2022 r. do 30 listopada 2022.
Węgiel z Ukrainy do Polski
Polska w dalszym ciągu stara się importować węgiel z zagranicy. Kilka dni temu pojawił się informacja, że węgiel będzie też importowany z Ukrainy. Dziś w jednym z wywiadów szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że pierwszy węgiel z Ukrainy do Polski przybędzie w najbliższych tygodniach.
O imporcie węgla z Ukrainy mówi też rzecznik rządu Piotr Müller. Potwierdził on już w weekend, że to Ukraina zaproponowała Polsce wsparcie w dostawach węgla.
O sprawach energetycznych premier Mateusz Morawiecki rozmawiał w piątek w Kijowie, w tej chwili będą finalizowane rozmowy na poziomie roboczym.
Rzecznik rządu Piotr Müller w rozmowie z Polską Agencją Prasową
Ukraiński premier Denys Szmyhal poinformował o możliwości eksportu 100 tys. ton węgla we wrześniu, które teraz „są krytycznie potrzebne naszym polskim partnerom". Zapasy węgla w ukraińskich składach wynoszą prawie 2 mln ton - 2,5 razy więcej niż w tym samym czasie w 2021 roku.
Polska już wcześniej importowała węgiel z Ukrainy, jednak po wybuchu wojny dostawy zostały wstrzymane na skutek decyzji prezydenta Wołodymira Zełeńskiego. Eksport uniemożliwiały działania wojenne Rosji na wschodzie Ukrainy.
Linia przesyłowa połączy Ukrainę i Polskę
Przedstawiciele obu rządów poinformowali, że trwają prace związane z budową linii energetycznej pomiędzy Chmielnicką Elektrownią Jądrową a Rzeszowem. Oznacza to, że Polska będzie mogła sobie zapewnić do 1000 MW dyspozycyjnej mocy, a Ukraina sprzedaż energii elektrycznej.
Szmyhal poinformował, że prace mają się pierwotnie zakończyć 14 grudnia 2022 roku. Prace są na tyle szybkie, że istnieje możliwość zakończenia ich tydzień wcześniej.
Źródło: PAP, money.pl
Polecane
Węgiel czy OZE – co bardziej podwyższa ceny prądu? Pytamy eksperta

Oficjalnie powołano Ministerstwo Energii, czy mają pomysł na górnictwo?
