Rekordowe nasłonecznienie we wrześniu! Co z OZE?

Dane o nasłonecznieniu uzyskane we wrześniu wskazują jednoznacznie na największe uzyski solarne w ciągu ostatnich dwóch dekad. Ubiegły miesiąc nie był jednak tak słoneczny dla wszystkich mieszkańców Europy. Które instalacje fotowoltaiczne zyskały najwięcej? Czy polski system elektroenergetyczny wykorzystał potencjał warunków atmosferycznych?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Europa Centralna - tu było najwięcej słońca

Skąd tak słoneczny wrzesień w Centralnej Europie? To wszystko dzięki frontowi Omega. Zatrzymał on masę wysokiego ciśnienia nad Europą Środkową, podczas gdy w dół mapy zepchnął chmury i burze. Dlatego, gdy cieszyliśmy się czystym niebem, takie kraje jak Turcja czy Grecja walczyły z podtopieniami. 

Nasłonecznienie dla krajów pasa środkowego (od Niemiec do Rosji) okazało się być najwyższe w historii gromadzenia tych danych w atlasach solarnych. W artykule analizowane są dane dostarczone przez Solcast API. Według nich od momentu rozpoczęcia digitalizacji danych o nasłonecznieniu (okres ostatnich 17-stu lat) nie było mowy o takich zyskach solarnych we wrześniu. W ciągu wspomnianego miesiąca bieżącego roku nasłonecznienie osiągnęło poziom 130-140% średniego nasłonecznienie dla września.    

Nasłonecznienie we wrześniu względem średniego uzysku solarnego dla tego miesiąca. Źródło: Solcast

Taka pogoda w pewnym stopniu zrekompensowała prosumentom pochmurny sierpień. Mimo krótszych dni na północy Europy, kraje takie jak Polska i Niemcy odnotowały mniej więcej takie samo natężenie promieniowania jak Hiszpania i Portugalia. Cała sytuacja miała miejsce, ponieważ zgodnie z powyższą grafiką dla Europy Środkowej był to rekord, a dla Iberyjczyków dosyć standardowy wrzesień. 

Z kolei część Półwyspu Iberyjskiego i Grecja odnotowały obniżony poziom promieniowania, przy czym Lizbona i Ateny wychwyciły jedynie około 80% swojego typowego wrześniowego natężenia napromieniowania. Dla kontrastu duże miasta, takie jak Berlin, Praga i Warszawa, odnotowały podwyższony poziom natężenia promieniowania we wrześniu, a wyniki były bliższe średnim sierpniowym.

W jaki sposób dokonano pomiarów? Solcast generując te dane, korzysta z informacji satelitarnych i specjalnych algorytmów. Jednocześnie monitorują chmury i aerozole w rozdzielczości 1–2 km na całym świecie. Następnie uzyskane dane są wykorzystywane do tworzenia modeli natężenia promieniowania, umożliwiając obliczanie natężenia promieni słonecznych w wysokiej rozdzielczości. Typowe odchylenie dostarczonych danych nie przekracza 2%. Śledzenie prognoz jest możliwe również w czasie rzeczywistym. Z tej opcji korzysta ponad 300 firm na całym świecie zarządzających instalacjami fotowoltaicznymi o łącznej mocy ponad 150 GW.

Co z OZE?

Według dostarczonych danych energię średniego dziennego natężenia promieniowania słonecznego nad Polską oszacowano na ponad 4 kWh. Pozwoliło to na wygenerowanie w samej Polsce ponad 1713 GWh energii elektrycznej z fotowoltaiki. W zeszłym roku oprócz gorszego wskaźnika nasłonecznienia, na terenie Polski funkcjonowało też mniej instalacji fotowoltaicznych. W ciągu pierwszej połowy 2023 w Polsce zamontowano 220 takich nowych instalacji. Dlatego też we wrześniu rok wcześniej generacja z modułów wyniosła lekko ponad 915 GWh. 

Nasłonecznienie we wrześniu. Źródło: Solcast

Warto wspomnieć, że w tym samym wrześniowym okresie 2022 i 2023 sektor energetyki wiatrowej wygenerował kolejno 1 153,5 GWh oraz 1 160 GWh. Mogłoby się wydawać, że informacje o rekordowo dogodnych warunkach pracy dla sektora energetyki słonecznej niosą ze sobą jedynie pozytywne aspekty. Niestety nie w przypadku polskiego systemu elektroenergetycznego. 

Wymiana mocy między systemami elektroenergetycznymi 08.10.2023. Źródło: PSE.

Problemy z przepustowością łatwo zauważyć analizując strukturę dysponowania energią w newralgicznym momencie piku generacji z fotowoltaiki. Przykładowo dnia 8-go października oprócz słonecznej pogody mieliśmy również do czynienia dogodnymi warunkami dla pracy elektrowni wiatrowych. Taka sytuacja zaobfitowała dużą nadprodukcją i operatorzy byli zmuszeni wyeksportować ponad 8 GW mocy elektrycznej do sieci państw ościennych. Tym samym warto sobie odpowiedzieć na pytanie w jakim stopniu polska energetyka jest w stanie zyskać na rekordach nasłonecznienia. Czas na wytężone inwestycje w systemy magazynowania energii. Tylko w taki sposób uda się w sensowny sposób właściwe wykorzystać generacje z sektora słonecznego. Jednocześnie zmniejszy się potrzeba marnotrawstwa zielonej energii na rzecz stabilizacji systemu. 

Źródła: Solcast, PSE

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia