Samochody elektryczne w Polsce – dojedziemy do miliona w trzy lata?

Historia samochodów elektrycznych sięga już w 1886 r. Ferdinand Porsche, znany głównie jako ojciec VW Beetle, ale także jako konstruktor samochodów wyścigowych i założyciel późniejszej firmy produkującej samochody sportowe, zaprojektował prototyp pojazdu elektrycznego. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Pojazdy elektryczne zostały odsunięte na boczny tor w momencie pojawienia się pojazdów z silnikami spalinowymi, ale ze względu na walkę ze zmianami klimatu, emisją komunikacyjną i globalnym ociepleniem, oczy ekspertów i naukowców zwrócone zostały właśnie na pojazdy napędzane silnikami elektrycznymi. 

Koncerny samochodowe w swoich strategiach kierują się właśnie w stronę elektromobilności, a programy rządowe poszczególnych Państw planują intensywny rozwój tego sektora motoryzacji. 

Rynek samochodów elektrycznych w Polsce - dojedziemy do miliona w trzy lata?

Według zapowiedzi Premiera Mateusza Morawieckiego sprzed kilku lat, do 2025 roku po polskich drogach ma poruszać się milion samochodów elektrycznych. Był też plan na rozwój polskiego przemysłu motoryzacyjnego skupionego właśnie na produkcji pojazdów elektrycznych. Jak idzie realizacja tych planów? Skupmy się dzisiaj jednak na tym pierwszym - czyli na popularności pojazdów elektrycznych wśród polskich kierowców. 

Jak podają Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych i Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, na koniec 2021 r. w Polsce zarejestrowanych było 39 658 elektrycznych pojazdów osobowych i użytkowych. W efekcie flota EV w Polsce w ciągu ostatniego roku zwiększyła się ponad dwukrotnie (o 101% r/r).

Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA wskazuje, że w ciągu 12 miesięcy 2021 r. sprzedano ponad dwukrotnie więcej pojazdów elektrycznych niż w 2020 r. i prawie czterokrotnie więcej niż w 2019 r. Liczba nowych rejestracji była o 125 procent większa niż liczba całej floty EV w 2019 roku.

Park samochodów z napędem elektrycznym na koniec 2021 roku, źródło: PSPA

Samochody elektryczne - Polska na poziomie Hiszpanii lub Niemiec sprzed kilku lat

Mazur dodaje, że w sektorze elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych liczba pojazdów w eksploatacji wzrosła o 63% w latach 2014-2018. Obecnie znajdujemy się na podobnym poziomie jak Hiszpania w 2018 r. i nieco wyżej niż Niemcy, Holandia i Wielka Brytania w 2014 r. czy Szwecja w 2016 r. pod względem rejestracji nowych osobowych samochodów elektrycznych.

Może “Mój Elektryk” rozpędzi rynek elektryków…

W 2021 r. długo zapowiadana polityka finansowania mobilności elektrycznej ze środków publicznych zaczęła nabierać realnych kształtów. W lipcu Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ogłosił pierwszy nabór ofert w ramach inicjatywy "Mój Elektryk", która jest otwarta dla osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej i kupujących zeroemisyjne samochody osobowe. W listopadzie ogłoszono drugi nabór wniosków, tym razem skierowany do beneficjentów instytucjonalnych (w tym przedsiębiorców), którzy kupowali pojazdy na kredyt lub za gotówkę. W tym samym czasie Bank Ochrony Środowiska, który w imieniu NFOŚiGW dystrybuuje dopłaty do leasingu i wynajmu długoterminowego, ogłosił umowy z pierwszymi w kraju firmami leasingowymi, które uwzględniły dopłaty. Dzisiaj jest jeszcze za wcześnie, by oceniać, czy ten program rozpędzi polski rynek pojazdów elektrycznych. 

Rynek elektromobilności to nie tylko samochody osobowe. To również duży rynek pojazdów użytkowych tym autobusów. We wrześniu ponownie ruszył nabór wniosków w ramach niezwykle popularnej wśród samorządów inicjatywy "Zielony Transport Publiczny", która daje dotacje na zeroemisyjne autobusy i infrastrukturę ładowania. Tym razem wsparcie będzie warte 1,2 mld zł.

Źródło: PSPA

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia