Tysiące turbin wiatrowych na nielegalnym wysypisku śmieci

Ponad 12-hektarowa działka w Sweetwater w stanie Teksas jest prawdopodobnie największym na świecie wysypiskiem łopat wiatrowych na świecie. Ich stos sukcesywnie rósł od 2017 roku, a nawet zaczął wytwarzać własny ekosystem. Zalegająca woda w turbinach stworzyła idealne warunki do rozmnożenia się komarów, z kolei grzechotniki upodobały sobie cieniste zakamarki do zakładania gniazd. Rozkwit osobliwej fauny jak i przekształcenie krajobrazu nie do końca przypadło do gustu okolicznym mieszkańcom, którzy zaczęli składać skargi. 

Działka należy do firmy Global Fiberglass Solutions, która jako jedna z nielicznych podjęła się zadania recyklingu łopat ze stanu Teksas i Iowa, oczywiście za odpowiednią opłatą. Okazało się jednak, że przez sześć lat działalności zaledwie garstka łopat otrzymała drugie życie. W zeszłym miesiącu dyrektor generalny Don Lilly w rozmowie z Texas Monthly zapewniał, że “niebawem łopaty będą mielone i sprzedawane, ale na razie nie może zdradzić szczegółów”. Mieszkańcy takie obietnice słyszą już od lat, jednak nie doczekali się zmian. Podobne wysypisko tej samej firmy znajduje się również w trzech innych miastach w stanie Iowa, z czego w jednym z nich firma od lat zalega z opłatą za wynajem. Do lipca 2023 roku dług z tego tytułu wyniósł ponad milion dolarów. Oprócz tego Global Fiberglass Solutions od trzech lat nie płaci podatków hrabstwu Noan.

• Zobacz także: Nie taka turbina straszna jak ją malują

Kroki prawne    

Departament Zasobów Naturalnych stanu Iowa przeprowadził dochodzenie w sprawie Global Fiberglass i już w 2021 roku ustalił, że firma prowadziła nielicencjonowane wysypisko śmieci. Odkryto, że znajduje się w posiadaniu ponad 1300 ostrzy i nie prowadzi recyklingu ani nie jest prawdopodobne, że nastąpi to w przyszłości.

W efekcie teksańska Komisja ds. Jakości Środowiska nałożyła na Global Fiberglass Solutions grzywnę w wysokości 10 255 dolarów za nielegalne przechowywanie odpadów stałych. Okazało się jednak, że firma nie była w stanie wywiązać się z tych płatności. 

25 września br. General Electric podjęło kroki prawne przeciwko Global Fiberglass Solutions, twierdząc, że firma nie dotrzymała warunków umowy i nie poddała recyklingowi tysięcy łopat turbin wiatrowych, za które GE zapłaciło już 16,9 miliona dolarów. GFS zostało oskarżone o to, że zamiast przetworzyć łopaty, składowało je w kilku miastach, co wyrządziło szkodę reputacji firmy.  

Źródło: texasmonthly.com