Co wspólnego mają ze sobą glony i kryzys klimatyczny?

Na Saharze, jednym z najsuchszych miejsc na Ziemi, rozwija się jedna z możliwości rozwiązania kryzysu klimatycznego. Wbrew pozorom mowa tutaj nie o nowej elektrowni fotowoltaicznej, a o pewnych niepozornych organizmach – glonach.

Londyński start-up Brilliant Planet zbudował farmę glonów w południowym Maroku. Glony, podobnie jak rośliny, pochłaniają dwutlenek węgla i emitują tlen w procesie fotosyntezy. Różnica polega na tym, że algi rosną znacznie szybciej niż drzewa i krzewy, przez co ich hodowla w celu wychwytywania CO2 jest znacznie bardziej ekonomicznie uzasadniona. Według dyrektora generalnego firmy, Adama Taylora, w ciągu zaledwie 30 dni glony są w stanie rozmnażać się na tyle szybko, aby wypełnić zbiorniki o łącznej pojemności równej 77 basenów olimpijskich.
Rozpyl, zbierz i zakop
Cały proces wychwytywania dwutlenku węgla z pomocą glonów składa się z kilku etapów.
Z laboratorium algi trafiają najpierw do szklarni, gdzie aklimatyzują się do pustynnych warunków. Następnie są one przenoszone do stawów zewnętrznych, gdzie spędzają kolejne pięć dni. Dzięki wykładniczemu wzrostowi prawie 90% biomasy przyrasta w ciągu ostatnich 2 dni. Po wyrośnięciu glony są wydobywane z wody i pompowane do wysokiej na 10 pięter wieży, która z kolei rozpyla je po pustyni. Rozpylenie alg jest sposobem na ich wysuszenie w zaledwie 30 sekund. Suche glony opadają na ziemię pod postacią płatków, które następnie są zbierane i zakopywane. Tym samym CO2, które było absorbowane przez glony w czasie ich wzrostu w basenach, jest składowane pod postacią biomasy.
Nie tylko wychwytywanie
Rosnące naturalnie algi morskie są odpowiedzialne za 50% wychwyconego CO2 na świecie. Glony mogą rosnąć nawet 50 razy szybciej niż rośliny lądowe, przez co wykorzystanie ich do ograniczenia zanieczyszczeń jest jak najbardziej realne. Hodowle glonów nie muszą się jednak ograniczać jedynie do wychwytywania gazów cieplarnianych. Dwutlenek węgla może być przekształcany w inne związki, które są wykorzystywane w suplementach diety lub w biopaliwach. Niektóre z gatunków alg, które żywią się tlenkami azotu i siarki, mogą zostać użyte do wyłapywania zanieczyszczeń z elektrowni konwencjonalnych. Dodatkowo niektórzy naukowcy podkreślają, że glony same w sobie są bardzo bogate w białko, witaminy i inne składniki odżywcze, co może wpłynąć na zwiększenie ich użycia w zrównoważonej kuchni przyszłości. Tak więc farmy alg mogą nie tylko przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, ale także do ożywienia gospodarki na pustyni. Lokalna społeczność może zostać zatrudniona na farmie przy układzie wychwytywania, a w przyszłości także w zakładach ponownie wykorzystujących pozyskany w ten sposób dwutlenek węgla.
Pustynny potencjał
Według Taylora pustynie mają ogromny potencjał na wprowadzenie podobnych rozwiązań.
Wynajęcie ziemi na pustyni nie jest drogie, a rządy są entuzjastycznie nastawione do prowadzenia jakiejkolwiek działalności gospodarczej na podobnych obszarach
stwierdził dyrektor Brilliant Planet.
Z drugiej strony lokalizowanie przedsięwzięć na tak odległych terenach minimalizuje ryzyko konfliktów z mieszkańcami, którzy mogliby nie chcieć żyć w sąsiedztwie farmy glonów. Ponadto pustynne plantacje nie zajmują przestrzeni lasom czy uprawom. Dyrektor Brilliant Planet optymistycznie twierdzi, że wychwytywanie CO2 za pomocą glonów może trwale usunąć z atmosfery 30 razy więcej tego gazu cieplarnianego niż typowy europejski las. Jednak na razie marokańska placówka firmy jest jedynie projektem pilotażowym. Obecnie farma zajmuje trzy hektary, ale już w przyszłym roku powiększy się ona do 30 hektarów. Firma planuje powiększenie obiektu do 200 ha oraz wybudowanie nowej instalacji o powierzchni 1000 ha. Środki na finansowanie inwestycji mają zostać zdobyte poprzez sprzedaż uprawnień do emisji CO2.
Wychwytywanie dwutlenku węgla za pomocą glonów to częsty temat prac naukowych. Technologia ta wciąż się rozwija. Naukowcy zgodnie jednak twierdzą, że jest to obiecująca technika, która przyczyni się do redukcji emisji i walki z globalnym ociepleniem. Nadal jednak istnieje potrzeba przeprowadzenia szeregu badań, które skupią się na opracowaniu najbardziej wydajnego i zrównoważonego sposobu na biowychwytywanie CO2.
Źródło: cnn.com, energypost.eu