Kolejny rekord RCEm. Stawka dla prosumentów najniższa w historii

Polskie Sieci Elektroenergetyczne opublikowały tzw. miesięczną Rynkową Cenę Energii (RCEm), a więc kwotę, jaką otrzymają prosumenci za energię elektryczną sprzedaną do sieci w kwietniu. Osoby rozliczające się w net-billingu w trybie miesięcznym nie będą zadowolone – RCEm drugi miesiąc z rzędu pobiła rekord i jest najniższa w historii.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • W kwietniu 2025 roku miesięczna Rynkowa Cena Energii (RCEm) dla prosumentów w Polsce spadła do rekordowo niskiego poziomu 163,19 zł/MWh, co jest najniższą wartością w historii net-billingu, wprowadzonego w kwietniu 2022 roku.
  • Gwałtowny spadek RCEm jest wynikiem dużej produkcji energii ze źródeł fotowoltaicznych, napędzanej wiosennym nasłonecznieniem i wysokimi temperaturami, oraz częstymi okresami ujemnych cen energii – łącznie cztery dni w kwietniu, w tym rekordowe -446,89 zł/MWh między 13:00 a 14:00 27 kwietnia.
  • Aby zrekompensować straty, prosumenci mogą rozważyć instalację małoskalowych magazynów energii, które pozwolą na przechowywanie nadwyżek prądu na godziny o wyższych cenach odkupu i przejście na rozliczanie godzinowe.

RCEm leci na łeb, na szyje. Padają kolejne rekordy

Dokładnie miesiąc temu donosiliśmy o niechlubnym rekordzie jeśli chodzi o miesięczną stawkę odkupu energii od prosumentów w systemie net-billingu. Za marzec wyniosła ona zaledwie 182,96 zł/MWh. Była to najniższa wartość od momentu wprowadzenia systemu net-billing w kwietniu 2022 roku. Informacja była tym bardziej negatywna, że tak duży spadek ceny przyszedł po stosunkowym wzroście na przełomie poprzedniego i bieżącego roku – w grudniu, styczniu oraz lutym RCEm wyniosła ponad 400 zł/MWh, a w drugim z wymienionych miesięcy zbliżyła się nawet do 500 zł/MWh.

Stawka RCEm jest wyjątkowo ważna dla osób rozliczających się w systemie net-billing w okresach miesięcznych. Wyznacza ona, ile dystrybutor prądu ma zapłacić za energię elektryczną, którą prosument wytworzył w swojej instalacji i oddał do sieci, a więc w praktyce – o jaką stawkę pomnożoną przez oddany prąd ma potem zmniejszyć rachunek. Oczywiście im RCEm wyższa, tym lepiej dla prosumenta. Stawka ta jest wyznaczana przez PSE na podstawie rynkowych cen energii na giełdzie w danym miesiącu.

Kto nie musi przejmować się RCEm? Oczywiście osoby rozliczające się w systemie net-metering, a więc te, które podłączyły instalację prosumencką do sieci przed kwietniem 2022 roku. Ponadto w ubiegłym roku wprowadzono również rozliczanie się prosumentów według ceny godzinowej (tzw. cena RCE), w którym cena odkupu energii elektrycznej zależy od stawki rynkowej w momencie, w którym odprowadzamy ją do sieci.

Jaka była stawka RCEm za kwiecień?

Po negatywnym dla prosumentów rekordzie z marca okazuje się, że kwiecień wcale nie będzie lepszy. Po raz drugi z rzędu cena RCEm osiągnęła rekordowo niską wartość zaledwie 163,19 zł/MWh. Kwiecień przyniósł w większości naszego kraju pierwszy duży wiosenny wzrost temperatur. Były dni, w których znacząco przekraczała ona 20 stopni Celsjusza. To oczywiście wiązało się z dużym nasłonecznieniem, a tym samym sporą produkcją ze źródeł fotowoltaicznych.

Ten fakt oczywiście ma wpływ na ceny energii na giełdzie, na podstawie których wyliczana jest RCEm. Jak wynika z danych URE w kwietniu wystąpiły aż cztery dni, podczas których ceny energii były ujemne przez co najmniej sześć kolejnych godzin – miało to miejsce 5, 6, 13 i 27 kwietnia. W najniższym momencie (między godzinami 13:00 a 14:00 27 kwietnia) stawka za prąd wyniosła -446,89 zł/MWh.

Jak poradzić sobie z rekordowo niską RCEm?

Na poziomie systemowym receptą na nadmiar energii z OZE i ujemne stawki za energię elektryczną jest przede wszystkim budowa magazynów energii, które będą mogły przechowywać wyprodukowany w szczycie prąd na późniejsze godziny, gdy wytwórstwo z OZE nie jest tak duże.

Na poziomie indywidualnym rozwiązaniem również są magazyny energii, jednak tym razem małoskalowe, prosumenckie – w sytuacji, w której stawka RCEm tak mocno zmalała, a miesiące letnie z największą produkcją z OZE dopiero przed nami, przejście na stawkę godzinową i zwiększenie autokonsumpcji dzięki domowemu magazynowi nie wydaje się złym pomysłem. Dzięki takiemu urządzeniu możliwe jest oddawanie energii do sieci w godzinach, w których stawka odkupu prądu jest najwyższa, co przy odpowiednim doborze sprzętu i planowaniu może znacząco obniżyć rachunki za energię.

Źródło: PSE

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia