Nabór w programie Moja Elektrownia Wiatrowa został przedłużony. Kto może skorzystać ze wsparcia?

Polacy mają więcej czasu, by zainwestować w przydomowe turbiny wiatrowe i magazyny energii. Program Moja Elektrownia Wiatrowa nie zakończy się w tym roku, jak pierwotnie zakładano – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedłużył możliwość składania wniosków aż do 31 grudnia 2028 r.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • Nabór w programie Moja Elektrownia Wiatrowa przedłużono do końca 2028 roku, a do wykorzystania pozostało jeszcze ponad 330 mln zł.
  • Dofinansowanie obejmuje przydomowe turbiny wiatrowe o mocy 1–20 kW oraz magazyny energii, z maksymalnymi dotacjami wynoszącymi odpowiednio 30 tys. zł i 17 tys. zł.
  • Program cieszy się zainteresowaniem osób inwestujących również w fotowoltaikę i instalacje off-grid, co wzmacnia niezależność energetyczną gospodarstw domowych.

Wciąż 400 milionów do wykorzystania

Choć zainteresowanie programem jest zauważalne, jego budżet pozostał w dużym stopniu nienaruszony. Jak informuje NFOŚiGW, do tej pory złożono ponad 2000 wniosków na łączną kwotę 63,5 mln zł. To oznacza, że w puli wciąż pozostaje ponad 330 mln zł ze środków Funduszu Modernizacyjnego, gotowych do rozdysponowania.

Szczególnie cieszy fakt, że aż 1900 wniosków dotyczyło również magazynów energii. To pokazuje rosnącą świadomość energetyczną Polaków i chęć uniezależnienia się od dostaw energii z zewnątrz. Jak zauważa Paweł Augustyn, zastępca prezesa NFOŚiGW, takie inwestycje to zysk nie tylko dla samych prosumentów, ale też dla środowiska.

Moja Elektrownia Wiatrowa – kto i na co może dostać pieniądze?

Program skierowany jest do osób fizycznych będących właścicielami budynków lub lokali mieszkalnych. Warunek podstawowy: wytwarzana energia musi być zużywana na potrzeby własne.

Wsparcie finansowe obejmuje zakup i montaż mikroinstalacji wiatrowych o mocy od 1 kW do 20 kW. Dofinansowanie może wynieść maksymalnie 30 tys. zł, ale nie więcej niż 5 tys. zł za każdy kilowat zainstalowanej mocy. Dodatkowo możliwe jest otrzymanie dotacji do magazynu energii – do 17 tys. zł, ale nie więcej niż 6 tys. zł za każdą kWh pojemności akumulatora, przy minimum 2 kWh.

Czy warto łączyć program Moja Elektrownia Wiatrowa z fotowoltaiką?

Choć to instalacje fotowoltaiczne zdominowały rynek mikroinstalacji w Polsce, program Moja Elektrownia Wiatrowa daje szansę na dywersyfikację źródeł energii odnawialnej w gospodarstwach domowych. Ma to szczególne znaczenie w regionach, gdzie warunki nasłonecznienia są ograniczone, a wietrzne lokalizacje mogą okazać się bardziej opłacalne.

Budowa własnej elektrowni wiatrowej z magazynem energii pozwala nie tylko obniżyć rachunki za prąd, ale też zwiększa autokonsumpcję wyprodukowanej energii. To oznacza mniejsze obciążenie sieci elektroenergetycznych i większą stabilność dostaw. Co ciekawe spora część beneficjentów Mojej Elektrowni Wiatrowej montuje swoje turbiny w trybie off-grid, a więc bez oddawania części prądu do sieci. Nierzadko są to osoby, które już posiadają instalację on-grid, tylko że… fotowoltaiczną. Więcej na ten temat pisaliśmy w poniższym artykule:

Czas na działanie do 2028 roku

Przedłużenie naboru to dobra wiadomość dla wszystkich, którzy dopiero rozważają inwestycję w przydomową siłownię wiatrową. Do końca 2028 roku można nie tylko zaplanować i zrealizować projekt, ale też skorzystać z publicznego dofinansowania, które może pokryć nawet połowę kosztów inwestycji.

W obliczu dynamicznych zmian na rynku energii i rosnących cen prądu, rozwój energetyki rozproszonej staje się nie tylko kwestią ekologiczną, ale też ekonomiczną i bezpieczeństwa energetycznego kraju. Program Moja Elektrownia Wiatrowa wpisuje się w ten trend i oferuje konkretne wsparcie dla tych, którzy chcą wziąć sprawy energetyczne we własne ręce.

Źródło: NFOŚiGW

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia