Prezes PiS zapowiada mechanizm obniżający ceny węgla i modyfikację zasady 10H

Prezes rządzącej partii Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zapowiedział dalsze działania rządu w obszarze energetyki, w tym OZE. Wskazał, że „zasada 10H na pewno będzie jakoś zmodyfikowana”, a węgiel znacznie potanieje przez wprowadzenie specjalnego mechanizmu. Wraz z dodatkami tona węgla będzie kosztowała 1000 zł.

Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami w Koszalinie oraz Szczecinie nawiązał do bieżącej sytuacji w sektorze energetycznym. Odniósł się do pytań o energetykę wiatrową, której rozwój może zapewnić tańsze ceny energii. Widać to było już w pierwszych dniach października w wyniku wietrznej pogody. Prezes przypomniał, że obecnie trwają prace nad nowelizacją ustawy odległościowej, która wprowadzona od 2016 roku skutecznie ograniczyła rozwój wiatraków lądowych w Polsce. Sam przyznał, że zasada 10H praktycznie wyklucza większe wiatraki w Polsce. Turbiny o takiej wysokości mają być stawiane na morzu, ale nie wszystkie. Podkreślił, że „ta zasada będzie na pewno jakoś zmodyfikowana”.
Tylko tutaj są jakby dwie prawdy. Jedna, że potrzebne są wiatraki, druga, że każdy z nas ma prawo w swoim domu spokojnie żyć, móc spać, odpoczywać, nie słyszeć ciągle jakiegoś huku. To jest też podstawowe prawo obywatela
powiedział prezes PiS.
Obecnie rząd jest na etapie poszukiwania „kompromisu”. Z pewnością będzie to odległość, która zabezpieczy interesy użytkowników domów.
Za wiatrakami, jak to mówią, chodzą różni ludzie, też musicie o tym wiedzieć. Niekoniecznie są to aniołki
powiedział prezes PiS.
Obecnie projektowana od wielu lat nowelizacja ustawy odległościowej trafiła do sejmowego „zamrażalnika”. Projektowi nie nadano numeru druku sejmowego. Minister klimatu i środowiska poinformowała, że ustawa wymaga jeszcze „dialogu” w rządzie. Dokument zakłada zmniejszenie obostrzeń ustawy odległościowej do 500 metrów oraz większe zaangażowanie lokalnych społeczności w decydowaniu o rozwoju farm wiatrowych na terenie ich gminy. Warunkiem jest powstanie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZM).
Sam fakt, że Prezes Jarosław Kaczyński odniósł się do odnawialnych źródeł energii, a już szczególnie do liberalizacji ustawy odległościowej, to nowość. Czy dzięki temu możemy się spodziewać, że zmiany przepisów wreszcie ruszą do przodu?
Będą kolejne dodatki do węgla
W ubiegłym tygodniu wiceprezes PiS Joachim Brudziński zapowiedział wprowadzenie kolejnych dodatków do węgla. Celem jest jeszcze większe obniżenie cen surowca tak, aby Polacy byli zdolni go kupić. Plany potwierdził też Kaczyński. Będą dodatkowe dopłaty oraz „mechanizm”, który doprowadzi do obniżenia ceny węgla do poziomu 1999 zł. Z dodatkiem węglowym może to być cena 1000 zł. Obecnie ceny węgla sięgają na niektórych składach poziomu nawet 4 tys. zł. Co więcej, dochodzi też do wielu oszustw i nadużyć np. sprzedaży kamieni pomalowanych na czarno lub tworzenia fałszywych sklepów ze sprzedażą opału.
Kaczyński mówił również o „wielkim problemie sortowania” węgla, który trafia w ramach zakontraktowanych dostaw do Polski. Nie ma możliwości, by zamówiony węgiel w całości trafił na rynek tylko w październiku. W jego ocenie sytuacja będzie opanowana, „jeśli nie będzie tak, że wszyscy będą oczekiwali, że wszystko kupią od razu, a nie w ratach”. Węgiel będzie dystrybuowany za pomocą samorządów, gdyż składy węgla często oddają surowiec magazynu, by poczekać na wyższe ceny surowca. Warto dodać, że jest to dla samorządów to dodatkowe obciążenie, gdyż obecnie walczą one z wysokimi cenami surowców i energii elektrycznej. To również dodatkowe obciążenie administracyjne w dobie dodatkowych obowiązków związanych z obsługą dodatków węglowych, a niebawem dodatków do pozostałych źródeł ciepła. Miejmy więc nadzieję, że gdy węgiel już do samorządów trafi, przynajmniej uda się go ostatecznie posortować…
Źródła: Dziennika Gazeta Prawna, Bankier.pl