Prosumenci będą zainteresowani taryfami dynamicznymi?

Od sierpnia tego roku odbiorcy energii elektrycznej będą mieli prawo do skorzystania z tak zwanych taryf dynamicznych. Taką możliwość będą musieli zapewnić wszyscy sprzedawcy energii elektrycznej, którzy obsługują więcej niż 200 tysięcy odbiorców. Czy prosumenci w net-billingu będą zainteresowani taryfami dynamicznymi?

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

  • Taryfę dynamiczna będzie dostępna tylko pod warunkiem, że odbiorca będzie posiadał licznik zdalnego odczytu. 
  • Ceny w taryfach dynamicznych będą zmieniały się co 15 minut, zgodnie z notowaniami na giełdzie.
  • Jakie zmiany są konieczne przed wprowadzeniem taryf dynamicznych.

Cena energii w taryfach dynamicznych będzie odzwierciedleniem cen rynku dnia następnego i dnia bieżącego. Żeby możliwe było wprowadzenie tego rozwiązania, konieczne jest przygotowanie systemu inteligentnego opomiarowania i przetwarzanie oraz udostępnianie informacji o rynku energii. Powstaje więc Centralny System Informacji Rynku Energii (CSIRE), za który odpowiadać będzie Operator Informacji Rynku Energii (OIRE). W tej roli wystąpi spółka PSE S.A. Uruchomienie pierwszego wydania systemu dopiero 1 lipca przyszłego roku.

Prosumenci już przygotowani

Aby skorzystać z taryf dynamicznych, trzeba będzie zamiast tradycyjnego licznika prądu posiadać licznik zdalnego odczytu. Takie urządzenie nie potrzebuje wizyt inkasenta, bo samo wysyła informację o ilości zużytej w danym okresie energii do operatora sieci. Daje też możliwość monitorowania aktualnego poboru energii elektrycznej. Jest więc narzędziem, które pozwoli na pomiar zużycia energii w krótkich fragmentach dnia i rozliczanie się po chwilowych cenach rynkowych. Umożliwi też likwidację prognoz – będziemy rozliczani według rzeczywistego zużycia.

Docelowo każdy odbiorca ma być wyposażony w nowy licznik. Zwykłe liczniki mają być stopniowo wymieniane przez operatorów na liczniki zdalnego dostępu, co ma trwać nawet do 2031 roku. Prosumenci mają tutaj przewagę, nie będą musieli czekać tak długo, bo liczniki zdalnego dostępu są u nich montowane standardowo. Dlatego użytkownicy domowej instalacji fotowoltaicznej są technicznie gotowi na taryfy dynamiczne. 

Zyski, straty i ryzyko

Posiadacze taryf dynamicznych będą mogli zmniejszać swoje rachunki za prąd, przez monitorowanie aktualnych cen i wykonywanie energochłonnych czynności, jak pieczenie, pranie, prasowanie, suszenie, czy ładowanie samochodu, w godzinach, kiedy cena za energię elektryczną będzie niższa. Potencjalnie może się to wiązać z korzyściami ekonomicznymi, ale niesie ze sobą również zagrożenia. W odróżnieniu od taryf terminowych, taryfy dynamiczne będą narażone na nagłe wahania na rynku. Przedsiębiorstwa zajmujące się sprzedażą energii elektrycznej będą w obowiązku informować odbiorców o zaletach i zagrożeniach związanych z takim rozwiązaniem. Prawdopodobnie na początku zainteresowanie taryfami dynamicznymi nie będzie duże, gdyż efektywne korzystanie z tej opcji wymaga zrozumienia, jak działa rynek i dużej świadomości, jak posługiwać się narzędziami, które są już dostępne i które dopiero się pojawią.

Takim narzędziem, które ma służyć wszystkim użytkownikom systemu energetycznego, będzie na przykład CSIRE, wprowadzone przez nowelizację prawa energetycznego z 2021 roku. Pierwotna wersja systemu ma zacząć działać latem przyszłego roku. Będzie to platforma, w ramach której konsumenci i prosumenci będą mieli dostęp w jednym miejscu do swoich danych o zużyciu i  produkcji prądu, umów, czy powiadomień o awariach. 

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia