Rusza fala pozwów? Pierwsza firma podejmie kroki prawne w sprawie podatku od nadmiarowych zysków

Pod koniec ubiegłego roku weszła w życie ustawa, która zamroziła ceny energii, ale też wprowadziła opłatę od nadmiarowych zysków firm energetycznych generowanych w trakcie kryzysu energetycznego. Ma to związek z wysokimi cenami energii. Prawnicy sugerowali wówczas, że spodziewają się sporów sądowych o nowy podatek. Jedna z firm zapowiedziała, że podejmie kroki prawne przeciwko rządowi.

Chodzi o portugalską spółkę EDP Renováveis (EDPR), która od wielu lat jest obecna na polskim rynku energetycznym. Jest to czwarty co do wielkości producent energii odnawialnej na świecie i drugi na polskim rynku OZE. Od momentu wejścia do kraju w 2008 roku, EDPR wybudowała w Polsce ponad 800 MW mocy w OZE, co odzwierciedla jej zaangażowanie w przyspieszenie transformacji energetycznej w kraju i na poziomie globalnym. Niedawno firma zainaugurowała działalność Farmy Wiatrowej Budzyń w zachodniej Polsce o mocy 70 MW. EDPR w ramach spółki Ocean Winds jest obecna także na polskim rynku morskiej energetyki wiatrowej (projekt morski BC-Wind). Firma stara się o kolejne koncesje w ramach tzw. drugiej fazy offshore wind w Polsce.
Będzie sprawa w sądzie?
O sprawie informują dziennikarze „Rzeczpospolitej”. EDPR zapowiedziała „kroki prawne” względem polskiego ustawodawcy, który w ubiegłym roku podjął decyzję wprowadzenia opłaty od nadmiarowych zysków spółek energetycznych. Regulacje obejmują też podmioty produkujące energię w instalacjach OZE. Podobne regulacje zostały wprowadzone w Rumunii, gdzie spółki też skarżą ustawodawcę. Spółka argumentuje, że mechanizm limitów cen powinien być zastosowany w odniesieniu do zrealizowanych przychodów rynkowych, co jest wynikiem wojny na Ukrainie. Chodzi o rozporządzenie Rady UE 2022/1854 z 6 października 2022 roku. Firmy mają nie odnotowywać znacznych korzyści z obecnych wysokich cen energii elektrycznej, a przepisy w Polsce i Rumunii nie są zgodne z polityką Rady UE.
Jak informuje „Rz”, w Rumunii przychody powyżej 450 lejów (około 428,28 zł) za MWh są opodatkowane w 100 proc. W Polsce mechanizm dotyczy przychodów powyżej 345 zł/MWh dla projektów wiatrowych w ramach systemu zielonych certyfikatów. Spółki argumentowały, że to nie jest ograniczenie, a w rzeczywistości doprowadzenie do strat.
- Nowe podatki doprowadzą do zniweczenia skutków dotychczasowych strategii zarządzania ryzykiem realizowanych przez producentów OZE – informuje w komunikacie spółka.
EDPR zapowiada, że będzie podejmować kroki prawne, by wpłynąć na przywrócenie porządku prawnego, oraz żeby wesprzeć inwestycje w OZE. „Rz” ustaliła, że nieoficjalnie to nie jedyna firma, która będzie skarżyła wprowadzone przepisy.
Źródło: EDPR/Rzeczpospolita
Polecane
Mrożenie cen energii utknęło w Sejmie – czyli gdzie jest teraz prezydencki projekt mrożenia cen prądu

O tyle wzrosną rachunki za prąd, jeżeli prezydent zawetuje ustawę wiatrakową!
