Tak będą wyglądać stacje ładowania EV w przyszłości!

Projekty futurystycznych stacji ładowania samochodów elektrycznych były przedmiotem międzynarodowego konkursu zorganizowanego przez kanadyjski serwis informacyjny dot. elektromobilności - Electric Autonomy. Prace stworzone na potrzeby konkursu zmieniły sposób postrzegania stacji, z obowiązkowego przystanku w trakcie trasy na cel odbywanej podróży. Rozwój infrastruktury do ładowania jest szczególnie ważny, zwłaszcza w czasach intensywnego rozwoju sektora EV. Poniżej przybliżamy przyszłą rolę stacji ładowania na podstawie projektów nagrodzonych przez Electric Autonomy.

Czy to jeszcze stacja?
Pierwsze miejsce przyznano wizjonerowi ze Szkocji - Jamesowi Silvesterowi. Projekt zatytułowany “More with less” podkreśla rolę minimalizmu w obecnym nurcie architektonicznym. Ponadto sam architekt wspomniał. że chce aby to miejsce wzbudzało pozytywne emocje, a nie było włącznie kojarzone jako nieodłączny, nudny element podróży. Główny sponsor konkursu zapowiedział już, że zwycięski projekt zostanie wybudowany w Kolumbii Brytyjskiej (jedna z prowincji Kanady).

Projekt sam w sobie stawia na zrównoważone praktyki. Z założenia budynek ma być wyposażony w instalację fotowoltaiczną i system zbierania wody deszczowej. Konstrukcja ma być również oparta na drewnie, czyli głównym surowcu budowlanym dostępnym w Kanadzie. W ten sposób autor chciał wpisać stację w krajobraz kraju. Nieprzypadkowy jest również sam kształt dachu, ma on wzmocnić odporność budynku na surową kanadyjską pogodę. Instalacja oświetlenia ma zapewnić widoczność stacji z drogi, nawet w największe śnieżyce. Integralną częścią projektu jest centrum fitness, ogród, galeria sztuki i rynek warzyw.

Projektanci podkreślają, że ich projekty to nie tylko miejsca do naładowania baterii samochodu, ale również “baterii” ich właścicieli. Żmudny proces “tankowania EV”, trwający zwykle od 20 do 40 minut ma stać się przyjemnym doświadczeniem. Pozostałe nagrodzone projekty również skupiły się zrównoważonych praktykach i zdrowiu właścicieli pojazdów.

Kolejny z nagrodzonych projektów przyciąga uwagę swoim okrągłym kształtem. Wewnątrz znajdziemy przestrzeń do pracy i relaksu. Autorski projekt architekta z Turcji - Selçuka Kişmir’a uwzględnił również potrzebę przebywania na świeżym powietrzu, dlatego też wokół stacji rozciąga się zielony plac zabaw.

Czy jesteśmy gotowi na koniec ery Diesla?
Brak dostatecznego rozwoju infrastruktury do obsługi samochodów elektrycznych, zwłaszcza miejsc do ich ładowania, to największe ograniczenie dla rozwoju elektromobilności. Przez to jeden na pięciu właścicieli EV powraca do prowadzenia auta z silnikiem spalinowym. Dlatego tak ważny jest dynamiczny rozwój tej infrastruktury. Już wkrótce samochody elektryczne zdominują rynek, bo właśnie w tym kierunku zmierzają obecne prądy legislacyjne. Światowe rządy, również Unia Europejska dążą do wyeliminowania aut z tradycyjnymi silnikami, by w pełni zaimplementować założenia zielonej transformacji i uratować klimat.
Zwycięskie projekty mogą trochę dziwić ilością atrakcji towarzyszącym procesowi ładowania. Wystarczy jednak wyobrazić je sobie bardziej jako np. centrum handlowe które jednocześnie umożliwia nam podładowanie pojazdu. Nowa era nadchodzi już teraz. Z krajobrazu powoli zaczną znikać stacje paliw, a zastąpią je stacje ładowania EV. Wraz z wybudowaniem zwycięskiego projektu możliwe będzie zbadanie reakcji użytkowników na takie rozwiązanie problemu ogólnodostępności infrastruktury i ewentualne modyfikacje. Już teraz w Europie funkcjonują strefy zakazu wjazdu aut z silnikami spalinowymi. Stare auta benzynowe nie wjadą do Amsterdamu, Arnhemu, Hagi, Rotterdamu czy Utrechtu w Holandii. W Niemczech Diesle nie mogą poruszać się po części ulic w wybranych miastach - Berlin, Hamburg, Darmstad, Stuttgard. Z kolei w Paryżu wyznaczono strefy bezwzględnego zakazu ruchu samochodowego. W Polsce zakaz obejmie początkowo 37 wyznaczonych stref czystego powietrza. Mają one zostać wyznaczone w największych miastach w Polsce. Prace nad ustawą o elektromobilności ostatnio spowolniły tempa, dlatego nikogo nie dziwi, że Polacy wciąż inwestują w auta z silnikami spalinowymi.
Źródło: Electric Autonomy Canada