Szukamy kruczków w ustawie o cenach prądu w 2023 r. Spółki obrotu na celowniku rządzących

27 września 2022 r. na stronie Sejmu pojawił się rządowy projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. Ustawa dotyczy wsparcia odbiorców prądu, które jest planowane na przyszły rok. Chodzi tutaj o tzw. Tarczę Solidarnościową, która zagwarantuje każdemu odbiorcy przynajmniej 2000 kWh tańszej energii. W Redakcji GLOBENERGIA przyglądamy się zapisom nowej ustawy.

We wtorek, 27 września pojawiła się ustawa o tzw. Tarczy Solidarnościowej. Tarcza ma uchronić Polaków przed skokowymi podwyżkami cen energii elektrycznej. O założeniach nowego systemu wsparcia pisaliśmy tutaj: 3000 kWh tańszego prądu zamiast 2000 kWh – dla kogo? Jak wygląda dodatek do ogrzewania elektrycznego?
Jakie będą rachunki za prąd w 2023 r.?
W Redakcji GLOBENERGIA analizowaliśmy również, jak będą wyglądały rachunki za energię elektryczną dwóch gospodarstw domowych o zużyciu przekraczającym pulę 2000 tańszych kilowatogodzin energii elektrycznej. Analiza jest dostępna tutaj: Ceny prądu 2023 – Jaki będzie rachunek za prąd w 2023 r. Jaka będzie cena prądu za 1 kWh?
Tarcza Solidarnościowa nie tylko dla korzystających z taryf URE
Wszystko wskazuje na to, że Tarcza Solidarnościowa będzie dotyczyła również tych odbiorców końcowych, którzy nie korzystają z taryf za prąd, ustalanych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Mowa tutaj o osobach, które porzuciły taryfy na rzecz ofert dostępnych na wolnym rynku.

Źródło: www.sejm.gov.pl
Zgodnie z zapisem przedstawionym w Art. 6. ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku, spółki obrotu nie posiadające taryfy URE też będą musiały stosować niższe ceny w 2023 (ceny na poziomie z 2022 r.).
Zgodnie z zapisem w Art. 6 przedsiębiorstwo zwolnione z obowiązku zatwierdzania taryf powinno zastosować cenę średnią z taryf zatwierdzonych dla innych sprzedawców w 2022 roku dla ilości energii do 2000 kWh.
Edward Zdrojek - ENIGA
Niestety na tym etapie nie wiadomo, kto będzie wyznaczał średnią cenę i z jakiego obszaru OSD. Nie jest również pewne, czy będzie to średnia ze wszystkich taryf sprzedawców w Polsce, czy np. średnia cena z obszaru np. Taurona osobno i z obszaru Energi osobno.
Cios w sprzedawców energii!
A jak ten zapis z Art. 6. ustawy wpłynie na przedsiębiorstwa obrotu energią? Zdaniem przedstawicieli ten zapis jest po prostu zły. Dlaczego?
Oczywiście ten zapis jest zły. Konsekwencją będzie sytuacja, którą już mieliśmy w 2019 roku (tzw. prąd wyborczy). Wprowadzenie tego rozwiązania wygeneruje straty finansowe we wszystkich przedsiębiorstwach obrotu.
Edward Zdrojek - ENIGA
Czy sprzedawcy energii mogą liczyć na rekompensatę?
Przedsiębiorstwa, które stosują ceny określone w taryfie zatwierdzonej przez Prezesa URE otrzymają rekompensaty z tytułu sprzedaży energii elektrycznej po cenach niższych niż rynkowe. Zgodnie z Art. 11. ust. 6. ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku, sprzedawcy energii, którzy są zwolnieni z obowiązku zatwierdzania taryf również otrzymają rekompensaty. W ich wypadku rekompensatę będzie stanowić iloczyn energii elektrycznej zużytej do maksymalnego limitu (2000 kWh, 2600 kWh lub 3000 kWh) i różnicy między średnią ceną energii elektrycznej wynikająca z taryf zatwierdzonych na 2022 przez Prezesa URE, a średnią ceną wynikająca z taryf zatwietrzonych na 2023 r. przez prezesa URE.

Źródło: www.sejm.gov.pl
Rząd sięga do kieszeni przedsiębiorstw energetycznych
Taki zapis w ustawie oznacza, że jeżeli średnia cena taryf w 2022 r. wyniosła około 0,40 zł za kWh, a w 2023 roku średnia cena taryf będzie wynosić np. 1,1 zł za kWh to sprzedawca energii otrzyma rekompensatę w wysokości 0,70 zł za kilowatogodzinę do limitu określonego w ustawie (2000 kWh, 2600 kWh lub 3000 kWh). Zgodnie z powyższymi założeniami, sprzedawca energii otrzyma taką kwotę (0,70 zł) niezależnie od tego po jakiej cenie zakontraktowało energię na 2023 r. W rzeczywistości koszty zakontraktowania energii przez spółki obrotu mogą być wyższe niż średnia ustalona przez Urząd Regulacji Energetyki (URE).
Konsekwencją zapisu z Art. 11. ust. 6. będzie to, że rekompensata może nie pokryć rzeczywistych kosztów pozyskania energii przez spółkę obrotu.
Rząd w ten sposób sięga po raz kolejny do kieszeni przedsiębiorców energetycznych. Taryfy zatwierdzane przez URE dla przedsiębiorstw zobowiązanych na 2023 rok po pierwsze niekoniecznie muszą pokrywać kosztów rynkowych (z założenia), po drugie jeżeli przedsiębiorstwo zakupiło już energię na rynku terminowym na 2023 rok po cenach z czerwca, lipca, sierpnia to wprowadzenie powyższego rozwiązania doprowadzi je do bankructwa.
Edward Zdrojek - ENIGA
Ekspert ze spółki ENIGA jest zdania, że ustawa powinna przewidywać rekompensatę do kosztów rzeczywistych zakupu energii oraz zabezpieczać choćby minimalną marżę dla sprzedawcy.
Zwrot rekompensaty - kiedy?
Projekt ustawy zobowiązuje również sprzedawców energii do zwrotu rekompensaty, jeżeli podmiot uprawniony, w okresie 12 miesięcy od dnia wypłaty rekompensaty za ostatni miesiąc, zaprzestał wykonywania działalności gospodarczej w zakresie obrotu energią elektryczną. Wówczas kwotę rekompensaty uznaje się za pobraną nienależnie i podmiot (spółka obrotu) uprawniony jest do jej zwrotu w całości wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia otrzymania rekompensaty.
Co jeśli zabraknie środków na rekompensaty?
W analizowanym projekcie ustawy rząd zabezpieczył się przed sytuacją, w której zarządca rozliczeń nie będzie miał środków na wypłatę rekompensat przedsiębiorstwom. W tym celu wprowadzono artykuł 23., który mówi, że “W przypadku braku środków na wypłatę rekompensat zarządca rozliczeń wstrzymuje wypłatę do czasu zapewnienia środków na ten cel”.
Źródło: www.sejm.gov.pl, orka.sejm.gov.pl