8 punktów dla energetyki w umowie koalicyjnej 

Partie, które mają znaleźć się w składzie przyszłej koalicji rządzącej - Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga - Polska 2050 Szymona Hołowni, Trzecia Droga - PSL oraz Nowa Lewica - w piątek 10 listopada podpisały umowę koalicyjną. Znalazły się w niej zapisy dotyczące bezpośrednio transformacji energetycznej.  

Zdjęcie autora: Magdalena Mateja-Furmanik

Magdalena Mateja-Furmanik

Redaktorka portalu GLOBEnergia

W ósmym punkcie umowy koalicjanci zobowiązują się do przeciwdziałania zmianom klimatycznym, których głównym sprawcą jest człowiek. By tego dokonać, konieczne są zmiany w polskiej energetyce.   

1. Przyspieszenie transformacji energetycznej

Wprowadzenie do postulatów związanych z energetyką zaczyna się obietnicy wyrażonej w bardzo ogólnych terminach.

Stworzymy stabilne prawo wspomagające sprawiedliwą transformację energetyczną poprzez budowę systemów wspomagania finansowego i technologicznego. Bez czystej i taniej energii Polsce grozi zapaść konkurencyjna względem innych państw, co odbije się negatywnie na jakości życia i dochodach Polaków. 

Trudno domyślić się, o co konkretnie chodzi koalicjantom w tym punkcie, biorąc pod uwagę, że w Polsce już funkcjonują systemy wspomagania finansowego i technologicznego. Do najpopularniejszych należą program Czyste Powietrze, Mój Prąd, Moje Ciepło, Mój Elektryk. Ponadto Polityka Energetyczna Polski i Krajowy Plan Działania na Rzecz Energii i Klimatu już w 2021 roku przewidywał przeznaczyć do 2040 roku 700 mld zł na czyste źródła energii.

Trudno zatem mówić o “budowie” systemów wspomagania finansowego, ponieważ sugeruje to startowanie od zera, co - niezależnie od sympatii czy antypatii politycznych - nie jest prawdą. Bardziej adekwatna wydaje się obietnica “rozbudowy” już istniejących systemów finansowania.

Jest to dobry znak dla programu Mój Prąd, do którego nabór wniosków kończy się już 22 grudnia. Jeśli obecna opozycja dojdzie do władzy, wszystko wskazuje na to, że program będzie kontynuowany i rozwijany. 

2. Zwiększenie udziału OZE 

Koalicja zobowiązała się do działań mających na celu zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w produkcji energii elektrycznej. 

Będzie to możliwe m.in. dzięki uwolnieniu potencjału lądowej energetyki wiatrowej, fotowoltaiki, biogazowni, rozwojowi konkurencji i zaangażowaniu sektora prywatnego i samorządowego. 

W umowie podkreślona jest również rola energetyki prosumenckiej, która nazywana jest wręcz “jednym z fundamentów rynku”.

Zapewnimy niskie ceny energii gospodarstwom domowym i firmom w oparciu o mechanizmy zdrowej konkurencji oraz jasne zasady działania rynku - obiecują koalicjanci. 

Co oznaczają “mechanizmy zdrowej konkurencji” oraz “jasne zasady działania rynku”? Tego koalicjanci nie precyzują. Wiadomo jednak, że obecnie prosumentów funkcjonujących w systemie net-billingu obowiązuje cena giełdowa bez gwarancji ceny minimalnej. Z kolei właściciele dużej farmy fotowoltaicznej mają możliwość uczestniczenia w systemie aukcyjnym, dzięki czemu otrzymują gwarancję ochrony swoich przychodów poprzez cenę, którą wylicytują. Czy zatem krokiem do “uzdrowienia mechanizmów konkurencji” będzie wprowadzenie minimalnych cen odkupu, które postulowaliśmy tutaj?  

Powyższy zapis może się również odnosić do stosunku do zamrożenia cen energii elektrycznej. Koalicjanci nie kryją, że chcą stopniowo odchodzić od ochrony konsumentów przed wysokimi cenami energii.  

3. Rozwój energetyki jądrowej

W umowie znajduje się również lapidarny zapis dotyczący energetyki jądrowej. 

Opracujemy założenia dla spójnego programu rozwoju energetyki jądrowej oraz precyzyjnie określimy sposób jego finansowania.

Jest to jedyna wzmianka dotycząca planów Koalicji w zakresie energetyki jądrowej, z której możemy dowiedzieć się tylko tyle, że jest do niej pozytywnie nastawiona. Mylący może być sposób jej sformułowania - “opracujemy założenia” sugeruje, że koalicjanci dopiero rozpoczynają pracę nad elektrownią jądrową, tymczasem prace nad nią są już w toku. Wiemy również, że opozycja, która przymierza się do przejęcia władzy, zapowiada przeprowadzenie audytu projektu jądrowego, ponieważ nie była wcześniej dopuszczona do informacji w zakresie realizacji projektów czy podpisywanych umów. 

4. Modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowych 

Koalicja podkreśla, że jej celem jest modernizacja i rozbudowa sieci przesyłowych i dystrybucyjnych, co oczywiście nie jest niczym nowym. Szacuje się, że na ten cel potrzeba aż 500 mld zł. Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa zarządu EC BREC Instytutu Energetyki Odnawialnej ta kwota może być niższa, jeśli rząd postawiłby na dofinansowanie przydomowych magazynów energii.  

W umowie możemy przeczytać, że środki na finansowanie zarówno szeroko rozumianej transformacji energetycznej jak i modernizację sieci  miałyby pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy oraz z systemu handlu emisjami ETS.

5. Sprawiedliwa transformacja energetyczna

Postulat “sprawiedliwej transformacji energetycznej” wiąże się z uwzględnieniem “bezpieczeństwa pracowników sektora energetycznego”, czyli głównie górników. Warto podkreślić, że obecnie są już realizowane programy przebranżowienia się górników, których obecna skala jest jednak niewystarczająca.  

6. Przyspieszenie wymiany źródeł ciepła

Koalicja zapowiada również walkę z ubóstwem energetycznym, o którym mówimy wtedy, gdy gospodarstwo domowe, które osiąga niskie dochody, ponosi wysokie wydatki na cele energetyczne i zamieszkuje budynek o niskiej efektywności energetycznej, nie może zapewnić sobie wystarczającego poziomu ciepła, chłodu i energii elektrycznej do zasilania urządzeń i do oświetlenia. 

Pośrednio możemy wywnioskować, że ten postulat będzie realizowany poprzez dofinansowanie do termomodernizacji i wymiany źródeł ciepła. Z kolei bezpośrednio w umowie możemy przeczytać, że poprzez powyższe działania, a także “niezbędne zmiany w programie Czyste Powietrze” koalicja będzie walczyć ze smogiem. O jakich jednak niezbędnych zmianach mowa? Czy chodzi o propozycje zaprezentowane przez Katarzynę Siwkowską, kierowniczkę Zespołu ds. Czystego Powietrza w Departamencie Beneficjenta Indywidualnego podczas konferencji Polskiej Izby Ekonomii “Wybrane aspekty realizacyjne Polityki Energetycznej Polski do 2040 roku”?  Tego z umowy się nie dowiadujemy. 

7. Zakaz spalania drewna energetyce zawodowej 

W umowie znalazła się również obietnica wprowadzenia zakazu spalania drewna w energetyce zawodowej w kontekście działań na rzecz poprawy poziomu ochrony polskich lasów, rzek i powietrza.

“20% najcenniejszych obszarów leśnych zostanie wyłączone z wycinki, eksport nieprzetworzonego drewna zostanie ograniczony, a drewno będzie służyć przede wszystkim polskim przedsiębiorcom” - czytamy w umowie. 

Warto przypomnieć, że do ochrony 20% “najcenniejszych obszarów leśnych” - czyli tylko tych, które już znajdują się pod ochroną - jesteśmy zobowiązani na mocy przegłosowanego przez Unię Europejską w lipcu br. “prawa dot. odbudowy przyrody” (ang. nature restoration law). 

Zakaz spalania drewna znajduje się zatem w kontekście ochrony przyrody, jednakże ma bezpośrednie przełożenie na energetykę.  

8. Wsparcie dla OZE na wsi 

“Będziemy wspierać wykorzystanie potencjału rolnictwa i obszarów wiejskich do produkcji czystej i taniej energii” - obiecują koalicjanci. 

Co jednak kryje się pod tymi słowami? Wsparcie dla agrowoltaiki, która obecnie praktycznie w ogóle nie istnieje? Zmiana opodatkowania fotowoltaiki zamontowanej na gruntach rolnych? Dalsze ułatwienia dla biogazowni, które już wiążą się z kontrowersjami? Krótki zapis w umowie pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. 

Umowa zawiera szereg bardzo lakonicznych sformułowań, wśród których znajdują się zdania o praktycznie zerowej wartości informacyjnej. Z drugiej strony, jeśli koalicja będzie trzymać się zapisów umowy, możemy mieć pewność, że wsparcie dla OZE nadal będzie dostępne w nie mniejszej formie niż dotychczas. Zmiana rządu to również newralgiczny moment, w którym otwierają się możliwości do zmiany przepisów, co daje nadzieję na uwzględnienie szeregu postulatów branży energetycznej.     

Zdjęcie autora: Magdalena Mateja-Furmanik

Magdalena Mateja-Furmanik

Redaktorka portalu GLOBEnergia