Pompa ciepła i fotowoltaika w net-billingu: czy to się opłaca?
W tym artykule obalimy mit problemów pomp ciepła zasilanych prądem z instalacji fotowoltaicznych w net-billingu. Strach wielu klientów przed dołożeniem fotowoltaiki do pompy jest kompletnie bezpodstawny. Postaramy się to udowodnić za pomocą przykładu. Pomoże nam w tym Szymon Piwowarczyk, właściciel firmy wykonawczej Ekotak.
Podziel się
Net-billing – nie ma się czego bać
Jeden z największych mitów mówi, że pompa ciepła w połączeniu z fotowoltaiką rozliczaną w net-billingu zupełnie się nie opłaca. Każdy nowy prosument obecnie jest rozliczany w net-billingu. Więc co zrobić by się opłaciło? Po pierwsze trzeba obalać mity takie jak ten. Inwestycja w fotowoltaikę i pompę ciepła to nie tylko zwiększenie komfortu mieszkańców domu. To także przejście na ekologiczne i niezależne źródła.
Nasz ekspert wspomina klienta, który był pełen obaw, dokładając fotowoltaikę do pompy ciepła.
– Ostatnio skontaktowałem się z klientem, któremu rok temu zamontowaliśmy pompę ciepła i fotowoltaikę o mocy 5 kWp. Klient miał duże obawy co do opłacalności instalacji w net-billingu. W tym momencie używa pompy ciepła, bez wzrostu rachunku za prąd i jest bardzo zadowolony w wykonanej modernizacji – opowiada Szymon Piwowarczyk, ekspert firmy wykonawczej Ekotak.
Wcześniej to gospodarstwo ogrzewało się kotłem stałopalnym, zużywając ok. 3 tony węgla na rok. Rachunki za zużycie prądu wynosiły 2 tysiące zł/rok. Po zamontowaniu pompy ciepła rachunki w skali roku (za sam prąd) oscylują wokół kwoty sprzed wymiany źródła ciepła. W tej kwocie klient ma już zapewnione ogrzewanie. Tym samym widać, że fotowoltaika spełnia swoje zadanie i generuje czysty prąd na rzecz pracy pompy. Działa to tak samo, niezależnie od panującego systemu rozliczeń.
Co z taryfami dynamicznymi?
Nasz ekspert uważa, że po wprowadzeniu taryf dynamicznych szczególnie korzystne dla pomp ciepła okażą się okresy przejściowe. W tym czasie urządzenia nie pracują z pełną mocą, przez co mogą dostosowywać się do chwilowej ceny prądu.
Elementem uzupełniającym system pompy ciepła z fotowoltaiką jest magazyn energii. Jego waga wzrośnie szczególnie po wprowadzeniu rozliczenia godzinowego. Bo dzięki magazynowaniu prądu z fotowoltaiki, pompa ciepła będzie mogła z niego korzystać w momencie wysokich cen energii. W takim modelu fotowoltaika uzupełnia pompę jeszcze mocniej. Czy klienci często decydują się na takie połączenie? Każdy przypadek należy traktować indywidualnie, ale mieszkańcy domów modernizowanych powinni to szczególnie przemyśleć.
– Fotowoltaika zawsze będzie elementem obniżającym koszty eksploatacji pompy ciepła. Bardziej przydaje się w budynkach modernizowanych, natomiast w obecnej sytuacji nie jest elementem nieodłącznym – zauważa ekspert.
Dlaczego to pompy ciepła w budynkach po modernizacji bardziej korzystają na prądzie w fotowoltaiki? Takie domy, nawet po termomodernizacji są bardziej energochłonne niż te wykonane w nowym budownictwie. Większe zapotrzebowanie na moc grzewczą oznacza potrzebę zakupu pompy o większej mocy. A takie urządzenie oczywiście będzie pobierać więcej prądu. Dlatego, by ograniczyć wzrost rachunków za prąd, polecana jest inwestycja w fotowoltaikę. Jednocześnie ważnym elementem ekonomicznym jest tutaj przeliczenie tego z punktu widzenia inwestycji. Urządzenie typu pompa ciepła w przypadku budynków modernizowanych ma większa moc i będzie droższe inwestycyjnie. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest pozyskanie dotacji celowej.
Źródło: Forum Branżowe.