Offshore na Bałtyku: jest pozwolenie na budowę linii wysokiego napięcia 

Pierwsza z czterech planowanych linii wysokiego napięcia dla polskiej, morskiej farmy wiatrowej ma powstać do końca 2025 roku.

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia

Podziel się

  • Pierwsza z czterech linii, które mają umożliwić przesyłanie energii z elektrowni wiatrowych na Bałtyku, otrzymała pozwolenie na budowę.
  • Ma powstać do końca 2025 roku.
  • Linia będzie operować na napięciu 400 kV. Jej długość to niecałe 20 km. 

Jest pozwolenie na budowę linii wysokiego napięcia (400 kV), która będzie łączyć stację Choczewo w Osiekach Lęborskich ze stacją Żarnowiec. 15 kwietnia Wojewoda Pomorski wydał odpowiednie dokumenty. Linia będzie miała prawie 20 km i przetnie 3 gminy: CHoczewo, Gniewino i Krokową. W większości jej trasa będzie przechodzić przez lasy i obszary rolne.

Planowany przebieg linii Choczewo-Żarnowiec. Źródło: PSE

Kiedy koniec budowy?

Sam proces administracyjny, który musi poprzedzać budowę linii najwyższych napięć, jest dosyć skomplikowany i długotrwały – decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach została wydana już w lipcu 2023 roku, w październiku inwestycja otrzymała decyzję o ustaleniu lokalizacji. W kwietniu 2024 roku wydano pozwolenie na budowę. Ale to dopiero początek całego zamieszania – teraz nastąpi etap budowy. Ma ona zacząć się jeszcze w tym roku, a zakończyć do końca przyszłego. 

Linia Choczewo-Żarnowiec jest jedną z czterech planowanych połączeń przemysłowych, które mają łączyć morskie elektrownie wiatrowe, powstające na Bałtyku, z odbiorcami w centralnej i południowej Polsce. Jedna ze stacji, które zostaną połączone, jest już gotowa, druga (Choczewo) jest aktualnie w budowie. 

Pozostałe planowane linie, które będą łączyć Polskę z morskimi elektrowniami wiatrowymi przez stację Choczewo (Choczewo do nacięcia linii Słupsk-Żarnowiec, Choczewo-Gdańsk Przyjaźń, Choczewo do nacięcia linii Gdańsk Błonia-Grudziądz Węgrowo) są na różnym etapie planowania i pozyskiwania pozwoleń. Ostatnia z nich ma zacząć działać do końca 2029 roku. Linie mają mieć różną długość – nawet do 130 km, żeby energia mogła płynąć w głąb kraju. 

Linie energetyczne najwyższych napięć (NN), jak ta mająca połączyć Choczewo i Żarnowiec, służą do przesyłania energii z elektrowni. Charakteryzuje je napięcie 220 kV, 400 kV lub 750 kV. Dzięki zastosowaniu wysokiego napięcia możliwe jest maksymalne ograniczenie strat przesyłu.

Postępy w przeprowadzaniu inwestycji można śledzić na stronie PSE, dzięki platformie internetowej, o której pisaliśmy już w serwisie GLOBENERGIA

Elektrownie wiatrowe na polskim morzu

Oddanie do użytku polskich morskich elektrowni wiatrowych jest wyzwaniem nie tylko ze względu na skomplikowany proces budowy samych wiatraków. Dodatkowym utrudnieniem jest konieczność stworzenia infrastruktury, która umożliwi ich funkcjonowanie. Do takich inwestycji należy budowa linii elektroenergetycznych – bez modernizacji i dostosowania sieci transformacja energetyczna nie ma szans się udać. O ile za budowę samych elektrowni odpowiadają inwestorzy, to Polskie Sieci Elektroenergetyczne muszą stworzyć konieczną infrastrukturę. 

Budowa morskich farm wiatrowych stanowi istotny element strategii transformacji energetycznej Polski. Zgodnie z założeniami projektu Polityki Energetycznej Polski do 2040 r., moc z morskich farm wiatrowych ma osiągnąć poziom do 11 GW. Ta ambitna inicjatywa stanowi około 20% całkowitego potencjału wytwórczego energii w Polsce, która obecnie wynosi prawie 47 GW. Morskie elektrownie wiatrowe mają zacząć produkować prąd już całkiem niedługo – w 2027 roku. 

Źródło: PSE

Zdjęcie autora: Redakcja GLOBEnergia

Redakcja GLOBEnergia